Po obejrzeniu innych filmów Lyncha, Zagubionej Autostrady i Mulholland Drive (gdzie możliwych interpretacji, przesłań jest wiele, które można powiedzieć "wylewają" się z tych obrazów) jestem lekko rozczarowany "Dzikością Serca". Muzyka, gra aktorska, zdjęcia wszystko jest na najwyższym poziomie, dużym plusem jest w ogóle oryginalność w kwestii formy filmu.
(spoiler!)
Ale co z treścią?
Mamy tutaj historie zakochanej pary, której zazdrosna o córkę matka próbuje przeszkodzić w byciu razem. Próbuje pozbyć się intruza nasyłając na niego zabójców, co prawie jej się udaje. Jednak dzięki determinacji, mimo przeciwieństw losu, zakochana para osiąga upragnione szczęście... Jest kilka wątków pobocznych jak, przeszłość Luli, zabójstwo jej ojca itp.
i to wszystko? żadnej głębi?
jeżeli można na kilka słów to zapraszam
http://www.filmweb.pl/topic/1062540/Dziki+melodramat.html
miłego dnia
a jak interpretujecie scenę, gdzie matka luli jest cała pomalowana szminką? i co ma na nogach w scenie kiedy wymiotuje?